czwartek, 9 lipca 2020

Co dalej?

Kochani,

doskonale wiecie, jak to u mnie bywa z terminami, punktualnością i nieprzewidzianymi przerwami. Tym razem przerwa będzie jednak przewidziana. Mam kilka pomysłów, a przede wszystkim plan na kolejne opowiadanie. Potrzebuję jednak czasu, aby móc przy nim przysiąść, poskładać wszystko do kupy i napisać jak najwięcej, zanim zacznę publikować, by znów nie trwało to wieki jak przy "Pęknięciach". Nie wiem, ile potrwa ta przerwa. Trudno więc powiedzieć, jak długo będziecie musieli czekać na kolejne opowiadanie. Ale żeby nie okazało się, że zostawiam Was z niczym, to krąży mi po głowie pomysł na pewną zabawę, którą chciałabym zacząć realizować już w tę niedzielę (może w ten sposób trochę spadnie z nas napięcie związane z wyborami). A jaka to będzie zabawa i dlaczego będzie wymagała Waszego zaangażowania - o tym w niedzielę ;) 
A teraz konkrety związane z przyszłym opowiadaniem, które na dłużej zagości na blogu. Będzie to historia umieszczona w Marvel Cinematic Universe, czyli w świecie wykreowanym przez kogoś innego. Nie będzie to ff z Kapitanem Ameryką, Iron Manem, czy jakimś innym superbohaterem. Uważam jednak, że wydarzenia z III i IV części Avengersów dają ogromne możliwości do stworzenia czegoś interesującego o zwykłych ludziach żyjących w świecie superbohaterów. Ten pomysł chodzi ze mną już od tak dawna, że nie mogę się doczekać realizacji. Opis pojawi się znacznie później, ale już teraz zapowiadam, żebyście się do tego przygotowali :P To opowiadanie nie będzie wymagało od Was znajomości historii Marvela, ale znajdą się w nim spoilery do tych dwóch konkretnych części Avengersów. Są one na tyle istotne dla całego uniwersum, że jeśli macie w planach zapoznanie się z całym Marvelem, to na pewno należy to zrobić przed przeczytaniem tego opowiadania. Mam nadzieję, że Was tym nie zniechęciłam xD

No dobra, koniec tych wywodów. Następny wpis w niedzielę. 
Trzymajcie się! 

7 komentarzy:

  1. Hmmm Avengers to nie do końca moja bajka, ale chętnie się zapoznam z tym co ci chodzi po głowie. Także napewno będę zaglądać i pozdrawiam w.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę tylko zapewnić, że to opowiadanie nie będzie koncentrować się na jakichś fantastycznych zdarzeniach, superbohaterach i starciach między nimi ;>
      Mam nadzieję, że kiedy pojawi się już pierwszy rozdział, to poczujesz się zaintrygowana.
      Również pozdrawiam! :D

      Usuń
  2. Hejka,
    postanowiłam napisać ze względu na rozdział, no który obecnie to przeczytać nie mogę, a nie mam pewności czy przeczytanie nastąpi wcześniej czy później... ale przeczytałam kilka fragmentów po których mogę stwierdzić, że tekst naprawdę jest fanrastyczny, poruszał bardzo ważną rzecz... i przepięknie tutaj udało Ci się wszystko ukazać... cudownie że mieli jeszcze dla siebie cztery cudowne lata, może powstanie jakiś one-shot jeszcze z nimi....
    weny, pomysłów i czasu życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł z one-shotem jest ciekawy. Nie myślałam o tym wcześniej, ale może faktycznie kiedyś do nich wrócę i pokażę jakąś scenkę z ich czteroletniego życia razem. Bardzo dziękuję za tę myśl!
      Pozdrawiam ;>

      Usuń
  3. Hmm, zaskoczyłaś mnie ale pomysł ma potencjał, jestem ciekawa co stworzysz. (Wiem że jakość jest istotniejsza niż tempo ale mam nadzieję że przerwa nie potrwa za długo) Dużo weny i czekam z niecierpliwością! (Wg będzie to znowu romans BL czy coś innego? Przeczytam od ciebie wszystko ale cichutko liczę na ciekawą żeńską bohaterkę)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przerwa pewnie potrwa do końca wakacji, ale nie wiem, jak liczonych, bo we wrześniu mam obronę, więc wiesz ;)
      Tak, to będzie znowu romans BL, ale w założeniu to nie na nim ma się skupiać cała fabuła. Raczej chciałabym, żeby ten romans był przyczynkiem do opowiedzenia historii zwykłych ludzi, którym przyszło żyć w świecie superbohaterów :P
      Ciekawa żeńska postać... No cóż, to jest dla mnie wyzwanie, ale wiadomo, że nie można pisać o samych mężczyznach, jeśli chce się to robić na poważnie. W tym opowiadaniu chyba mi się to nie uda, ale mam też w głowie inny projekt i tam silna, kobieca postać wpasuje się idealnie. Wcześniej o tym nie myślałam, ale dzięki Tobie bohater mojego potencjalnego opka zyskał przyjaciółkę, która będzie istotną dla fabuły postacią. Dzięki :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. A ja tu tak zajrzałam, żeby powiedzieć, że to naprawdę oryginalny pomysł i jako osoba, która obejrzała prawie wszystkie filmy Marvela jestem bardzo ciekawa, jakie opowiadanie byś stworzyła w tym świecie. Zwłaszcza że faktycznie to, co się wydarzyło na koniec daje ogromne pole do popisu.
    No i opowiadanie w świecie superbohaterów? Kupuję to! A jeżeli będą jakieś chociażby i zdawkowe wzmianki o znanych nam superbohaterach to na pewno będzie się można i uśmiechnąć pod nosem z nostalgią :D Nie wiem jak inni, ale dla mnie po obejrzeniu End Game to faktycznie był taki end - nie wróciłam już do Avengersów, a może takie opowiadanie by wzbudziło na nowo moją dawną sympatię ;)
    Także jestem bardzo ciekawa tego opowiadania i, kiedy zaczniesz je już publikować, to z chęcią przeczytam!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń