poniedziałek, 1 stycznia 2018

Nowy Rok

Kochani, rok 2017 był trudny. Zdałam maturę, dostałam się na studia, przeszłam ciężki okres przystosowywania się do życia w jednym mieszkaniu z obcymi ludźmi, a przede wszystkim przeżyłam okropny spadek weny i chęci do pisania. Wiecznie też brakowało mi czasu i siły, by zrobić... cokolwiek. Nawet książek przeczytałam znacznie mniej niż zwykle. Dlatego mam nadzieję, że rok 2018 będzie inny - lepszy przede wszystkim pod względem pisania. Liczę na to, że w tym roku uda mi się zakończyć "Pęknięcia" i rozpocząć kilka innych projektów, na które mam pomysły. I właśnie z tej okazji jutro pojawi się one-shot, który (mam taką nadzieję) będzie dobrym początkiem.
Życzę Wam, by ten Nowy Rok był dla Was lepszy, szczęśliwszy, byście osiągali swoje cele i nie popadali za bardzo w melancholie, jak ja, bo to czasem naprawdę źle się kończy. Szczęśliwego Nowego Roku, kochani! <3

Krótkie info:
Na kolejny rozdział będziecie prawdopodobnie musieli poczekać do lutego, bo choć mam ogromne chęci do pisania, to cały styczeń będzie dla mnie piekłem i raczej wątpię, bym pomiędzy pisaniem jednej pracy, drugiej a trzeciej, znalazła czas na "Pęknięcia". Liczę na to, że w lutym wciąż tu będziecie :D

7 komentarzy:

  1. Życzę weny i poczekam ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju wszystkiego najlepszego ♥
    Życzę Ci przede wszystkim zdrowia, bo wiadomo, że to podstawa hehe >w< poza tym oczywiście dużo dużo weny ♥ i powodzenia na studiach :D co do współlokatorów to hm, żeby po sobie sprzątali i nie hałasowali za bardzo D:
    Ja mogę na nowy czapterek nawet rok czekać, serio \o/
    Także take your time, nic na siłę ^^
    Kocham Cię za to opko, więc tak łatwo stąd nie wybędę hehe :3
    Jeszcze raz wszystkiego najnajnaj w nowym roku i wiedz, że wspieram Cię całym serduszkiem! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasne, że będziemy :) Szczęśliwego Nowego Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będziemy, oczywiście <3
    Szczęśliwego Nowego Roku i powodzenia ^-^

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem, czy już kiedyś komentowałam, ale wiedz, że pomimo bycia mało zaangażowaną, z wielką chęcią czytam kolejne rozdziały.
    Pozdrawiam i weny życzę ♡

    OdpowiedzUsuń