Znów kiepskie wieści, wybaczcie :( Kolejny rozdział jak na razie ma cztery strony i idzie mi chyba jeszcze gorzej niż ostatnio. Brak weny, później choroba i jeszcze ta koszmarna pogoda, która doprowadza mnie do depresji... Po prostu nic mi nie pomaga. Nie wiem, kiedy pojawi się rozdział. Mam nadzieję, że będzie to bliżej, niż dalej. Ach, i liczę na to, że jednak wytrzymacie jeszcze trochę. Proszę.
Przy okazji chciałam podziękować za wszystkie komentarze <3
Pozdrawiam!
W końcu jakiś odzew na blogu, już myslalam, ze nas zostawilas xd przyznam szczerze, ze szkoda iz to nie rozdział, a taka smutna nowina😭...pozostaje nam tylko czekać cierpliwie i zyczyc ci powrotu do żywych! :D Pamiętaj, ze juz niedługo wiosna i znowu bd cieplutko ! Niech to napawa cie optymizmem tak jak i mnie xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka życzę!😊😄
Spoko, wytrzymamy. :) choć ja cierpliwością nie grzeszę :D Ale nic na siłę, kuruj się, zbieraj wenę. Tulę ciepło, żebyś nie marzła. Też nie lubię takiej pogody i wiem coś o dołach :)
OdpowiedzUsuńJa tam wolę trochę mrozu i śniegu wokół siebie niz 0+ i deszcz i ciemnice... brr Ale dzień robi się już dłuższy a i słoneczko ostatnio jest bardziej aktywne :) Szukaj pozytywów kochana :) A na rozdział oczywiście poczekamy ☺☺:) Buziaki
OdpowiedzUsuńWytrzymam tylko pisz jak będzie gotowe to ucieszy mnie to bardzo:-)
OdpowiedzUsuń